Już znasz przyjacielu wszystkie odpowiedzi ,ale napisze to autorytet.
Każdy w młodości miał lub ma nadal jakiś autorytet do naśladowania.
Każdy chciał być jak ktoś , kimś.
Lecz jedynie kim się stawał to marną kopią oryginału.
Ci na duchowej ścieżce chcieli być jak Jeszua uzdrawiać , chodzić po wodzie itp.
Ci bardziej powiedzmy ludzie przy ziemni chcieli być jak jakaś piosenkarka , aktor lub ktokolwiek sławny albo święty.
Jeśli chcesz być Mistrzem to musisz musisz odrzucić autorytet/naśladownictwo chyba ,że chcesz pozostać małpą ,która naśladuje wszystkich dookoła tylko nie siebie.
Skąd bierze się autorytet i podążanie za swoim ideałem??
Otóż z poczucia winy ,że jest się czymś gorszym, słabszym.
Obserwując zauważyłem także , że jeśli ktoś próbuje być jak dany autorytet daje sobie także znać ,ze nie kocha siebie , uważa siebie za miernotę jak powyżej napisałem słabszym i gorszym.
Więc tworzy maski , nową tożsamość zatracając siebie choć trochę , dlaczego?
Bo dla takiej osoby to doświadczenie rozwijające ją, taka osoba poszukuje tak naprawdę siebie tylko w innych osobach.
Ale ty drogi przyjacielu jeśli to czytasz możesz spokojnie sobie to odpuścić powiedział bym jesteś zbyt świadomy.
Bądź sobą , twórz siebie , rozwijaj siebie , doświadczaj siebie, czuj i bądź ekspansywny.
Bądź sobą , wtedy jesteś wyjątkowy, oryginalny rób to co kochasz i nie przejmuj się tym co inni o tym pomyślą bo jakie to ma znaczenie tak naprawdę dziś myślą a jutro już nie pamiętają to bez znaczenia.
Bądź sobą i podążaj za sobą za nikim innym bo gdy zaczniesz kogoś naśladować , przyjmować coś co ci nie służy to jak chcesz być wolny? Jak chcesz wyrażać siebie?
Jedyny Autorytet to TY przyjacielu, nie Ja , nie inni ludzie tylko TY.
Rób to co kochasz robić , nikt cie nie będzie sądził , żaden Bóg tylko TY.
I tak jest.
Jestem Mitrim
Jestem swoim własnym Autorytetem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz