Translate

czwartek, 29 maja 2014

Wyobraźnia = Marzenia


Witaj Przyjacielu

Dziś pomówimy o wyobraźni , mogę rzec śmiało ,że to będzie najważniejszy ze wszystkich postów jakich napisze i mam nadzieje ,że najlepszy.

Najpierw pomówię o tym ,że większość ludzi nie korzysta z wyobraźni , a kto nie wyobraża sobie niczego to nie tworzy,a skoro nie tworzy nie żyje , od tak żyje z dnia na dzień jak wampir.
Istnieje ,ale nie żyje.

Mówi się ,że człowiek ,który robi rzeczy niemożliwe (nie mam tu na myśli rzeczy ekstremalnych) jest szalony.
Ja uważam ,że człowiek ,który robi w kółko wciąż to samo i tak samo i oczekuje zmiany taki człowiek jest szalony i obłąkany.

Mistrz żyje całkowicie , dogłębnie.
Mistrz nie tafla sobie nóg w wodzie ,ale zanurza się wodę cały.

Albert Einstein znakomicie to ujął to w swoim cytacie (patrz zdjęcie)  , ale niestety tak do końca 
nie jest.

Jeśli masz wiele aspektów i warstw ,które cie blokują najczęstsze to : co inni o mnie pomyślą,
a co jeśli mi się nie uda, a co jeśli zrobię coś źle itd.

Te blokady i wiele innych powodujące strach  powodują ,że  to co sobie wyobrażamy nie może zaistnieć.

Powiedział bym również, że ludzie sobie wyobrażają jak latają w powietrzu ale w rzeczywistości mówią ,że to niemożliwe to również blokada.

Jeśli przyjacielu chcesz dokonać  niemożliwych rzeczy 
uwierz najpierw ,że jest to możliwe,
wówczas to co niemożliwe stanie się możliwe.


Najważniejsze jest absolutne zaufanie do siebie , i gdy piszę zaufanie nie mam na myśli mentalnego  zaufania do siebie i w mawianiu sobie ufam sobie , ufam sobie a w środku jesteś pełen wątpliwości albo ufasz sobie albo nie , nie możesz sobie ufać trochę.

Gdy byłem małym dzieckiem , marzyłem by dokonać wniebowstąpienia  tak jak Jeszua.
Jak bym powiedział  to ludziom stwierdzili by ,że mam diabła i bym pewnie dziś był bym w psychiatryku.
Moje marzenie się dokonało.
Kiedy chce mogę odejść i zabrać swoje ciało ze sobą , dlaczego miało by gnić w ziemi, tak na marginesie to ciało w większości przypadku (około 80%) sprawia że powracamy na ziemie..

Wyobrażałem sobie ,że moje ciało jest nieśmiertelne.
Pewnego dnia zadałem sobie pytanie dlaczego muszę się godzić na to ,że muszę się ze starzec i być starym prykiem , jak inni chcą niech się starzeją ja Idę własną drogą no i stałem się nieśmiertelny.

Dokonałem rzeczy ,takich jakich niewielu dokonało a dla wielu ludzi jest to niemożliwe i nawet nie są wstanie sobie tego wyobrazić to jest jakieś 99,999999% populacji.

Zasada jest dość prosta.

Albo ufasz sobie albo nie.
Albo jesteś wolny albo nie.
Nie ma pośrodku , nie ma też trochę.
Albo jesteś albo nie jesteś.
To wszystko.

Ale czym do cholery jest wyobraźnia?
Fantazjowaniem?
Wizualizacją i tworzeniem sobie obrazów w głowie?

Prawdziwa wyobraźnia jest czuciem.

To nie twoje myśli są materialne tylko uczucia.
Są ludzie ,którzy boja się źle pomyśleć  bo to sprawi ,że przyciągną jakoś złą rzecz.co jest nie prawdą.
Jeśli czujesz ,że będzie źle to będzie.

Zmień nastawienie(czucia,wyobrażenie) ,a zmieni się twoje doświadczenie(życie).

Przyciągasz to co czujesz , prawdziwa wyobraźnia jest czuciem.
Prawdziwa wyobraźnia wychodzi poza wizualizację.

O tak mogą się pojawić obrazy w głowie , ale pamiętaj przyjacielu jak odczuwamy tak przyciągamy.

Jeśli jesteś przyjacielu czystym strumieniem osiągniesz co tylko wybierzesz.
Jeśli blokuje cię jakikolwiek strach, obawa i wątpliwość to masz problem.

Jak usunąć blokady to bardzo proste ale nie będę teraz o tym pisać.

Wyobraźnia jest kluczem do wszystkiego czego pragniesz.

Bóg jest twórcą a Ty przyjacielu także jesteś twórcą.

Gdy byłeś dzieckiem tworzyłeś , gdy stałeś się dorosłym zaprzestałeś tworzenia.

Gdy jesteś dzieckiem pragniesz stać się dorosłym , a gdy stajesz się dorosłym pragniesz znów być dzieckiem.

Ja drogi przyjacielu zachęcam cię byś był jak dziecko.
I wiesz dokładnie co mam przez to na myśli , więc nie będę wdawał się w intelektualną analizę co chce przez to powiedzieć.

Możesz osiągnąć co tylko zechcesz ,być kimkolwiek chcesz jedyną rzeczą ,która cie ogranicza jesteś TY sam.

Pamiętaj to zawsze zaczyna się w tobie to jest sekret tworzenia ,to jest sekret alchemii.

ps Gdy skończę ebooka pisać. dowiesz się absolutnego tworzenia z łatwością i wdziękiem bez wątpliwości ale po prostu pstryknięciem palców.(niestety nie jestem wstanie stwierdzić kiedy ebook zostanie ukończony.) 

ps2. Jeśli nie chcesz czekać zapraszam na pw.

ps3. Pamiętaj o oddychaniu , oddech pomaga wprowadzać energie by coś stworzyć.


 


Jestem,który Jestem
Mitrim

wtorek, 27 maja 2014

Ja i Saint Germain o Alchemii


Tak parę razy w miesiącu zawsze spotykam się z moim przyjacielem Saint Germain'em w czasie snu , lubię go widzieć (w rzeczywistości ma ciemniejsze włosy , nawet czarne bym rzekł no ale nie będziemy omawiać jak wygląda) a nie tylko czuć i rozmawiania przez channeling.

Opiszę tę jedną ciekawą albo jedno z wielu ciekawych rozmów ,które odbyliśmy między sobą , ta rozmowa miała miejsce  kilka miesięcy temu.

OK, do rzeczy poszedłem spać w nocy w czasie snu udałem się do lokacji wolnych wymiarów , tak miedzy nami nie ma wyższych wymiarów czy niższych , są tylko wolne i ograniczone/zniewolone wymiary.

Spotkałem kilku innych wniebowstąpionych mistrzów kobietę której imienia nie pamiętam i mężczyznę , mówił mi jak się nazywa ale zapomniałem.

Patrze pojawia się Saint Germain witam się z nim jak z najlepszym przyjacielem.

Miejsce w którym byłem przypominało , ogród ,który mam za domem, dużo drzew i roślin rosło i to miejsce było dużo większe.

Spaceruje tak z Saint Germain'em ramię w ramię.

Mówię do niego ,że mam problem z transmutacją pewnej rzeczy i nie za bardzo wiem jak to zmienić.

Dobrze wiesz jak to zrobić i nie udawaj ,że nie wiesz odpowiedział mi Saint Germain ( tak między nami , zawsze mi mówi że wiem tylko udaje ,że nie wiem).

Milczałem, a on mówił jeśli chcesz coś transmutować( czyli przemienić jedną rzecz w inną np. wodę w parę) zobacz to w swojej wyobraźni , poczuj jak to już się zmieniło.

To zmieni dynamikę energii i przywoła te energie ,które pozwolą ci zmienić te rzeczy które chcesz zmienić.

Saint Germain kontynuował mówiąc dalej Wiesz już, mój przyjacielu jak zachować fizyczną nieśmiertelność ciała , możesz dokonać czego tylko pragniesz wiesz jak to zrobić tylko czasami udajesz ,że nie wiesz i tu uśmiechnął się do mnie.

Złapał mnie lewą ręką za bark szedł po mojej prawej stronie , powiedział czasami w tej fizycznej rzeczywistości zapominamy o najprostszych rzeczach .

Zgadza się i się zaśmialiśmy.

Naglę ominęliśmy kobietę(starszą kobietę podejrzewam ,że to była Madam Blawatsky) powiedziała do mnie tylko jedno słowo wieża.

Spojrzałem na Saint Germain'a ,który trzymał mnie za prawy bark i powiedział powodzenia.

Zatrzymał się a Ja poszedłem dalej i chwile potem się obudziłem.

ps. Mój blog przekroczył 1000 wyświetleń, chce podziękować wszystkim odwiedzającym i tym z polski jak i wszystkim zagranicy co mnie odwiedzają.
Posyłam każdemu z was moje błogosławieństwo na obfitość,miłość i dobrobyt.
Jestem wam wdzięczny.

.
Mam nadzieję przyjacielu ,że coś wyciągniesz z tej rozmowy dla siebie.
Dziękuje
Jestem,który Jestem
Mitrim Aeterna
W pełni wyzwolony i wolny.


środa, 21 maja 2014

Czy naprawdę chcesz, być oświecony?







To jest pytanie do ciebie drogi przyjacielu , czy naprawdę chcesz być oświecony?

W sumie nie wiesz czym jest oświecanie i w głębi siebie się boisz , boisz się nieznanego , boisz się co ci się stać może, może twoje ciało nie wytrzyma i wykorkujesz z tym ciałem to żart, chociaż?

Tak masz wiele koncepcji i tych umysłowych powiedzeń czym jest oświecenie ,a czym nie jest wg. twojego umysłu. Umysł jest wówczas wniebowzięty ,bo może kontrolować oświecenie i w dodatku zna tyle pięknych powiedzeń na temat oświecenia.

Ale czym jest oświecenie?

Wiecie nie pytajcie tego Mistrzów ,którzy już odeszli bo wielu z nich zaraz po swoim oświeceniu opuściło to planetę. 

Dlaczego?

Bo wówczas energie były zbyt ciężkie zbyt trudne ,bali się ,że świat ich wciągnie ,że znów wpadną tę dualność.

Oświecenie jest inne niż te ,którego doświadczyli starzy mistrzowie.

Dlaczego?

Bo świadomość ziemi jest lżejsza bardziej otwarta i w nowej erze przyszła nowa energia nie dualna , więc pozostanie w ciele jest możliwe bez wykorkowania hehehe.

Ale Ja jako Mistrz wcielony w tę materie mogę powiedzieć wam czym jest oświecenie i proszę cie przyjacielu nie twórz z tego koncepcji .

To życie tu i teraz w pełni doświadczając obecnej chwili swoją pełną miłością,radością i ekspresją.

Słyszałem kiedyś pewną przypowieść

Przyszedł uczeń do Guru i pyta

Chciałbym być oświecony , opuściłem bowiem mój dom i rodzinę bardzo tego pragnę.

Jedyną rzeczą jaką powinieneś zrobić to iść do domu i wrócić do swej rodziny , wejść do pokoju gdzie masz lustro i codziennie przez pół godziny przed lustrem zadawać sobie pytanie Kim Jestem?

Ale jak mi nie wierzysz możesz iść do innego Guru jest tu ich w mieście wielu - odpowiedział Nauczyciel

Tak też zrobię - odrzekł uczeń

Spotkał kolejnego Guru tuż za drugą ulicą , podszedł do niego i spytał chciałbym być oświecony co musze zrobic?

Odrzekł Guru - To bardzo trudny proces.

Uczniowi pojawiła się myśl - tak słyszałem ,że to bardzo trudne.
 Co muszę zrobić nauczycielu by być oświecony?

Na początek będziesz wywalał gnój ze stajennej obory - odrzekł Guru

Uczeń w pocie czoła od rana do wieczora pracował ciężko wstawał pierwszy i ostatni się kładł spać.
Po 5 latach uczeń nie wytrzymał i pełen zdenerwowania  poszedł do swego nauczyciela i powiedział myślę ,że jestem gotowy na oświecenie - odparł uczeń nieco zdenerwowany i chęci zmian.

Też tak myślę uczeń się uśmiechnął ,że jest już gotów.
Powinieneś wrócić do domu swego i rodziny swej , wejść do pokoju gdzie masz lustro stanąć przednim i codziennie przez pół godziny zadawać sobie pytanie Kim Jestem?

Uczeń nieco oburzony odrzekł 5 lat temu pewien Guru powiedział mi ,żebym to zrobił co mi rzeczesz nauczycielu.

I powinieneś to zrobić - odrzekł Guru  

W następnym artykule wspomnę o moim spotkaniu z pewnym Wniebowstąpionym Mistrzem i naszej rozmowie na temat Alchemii...


Ps.Opowiem wam teraz moją historie spotkałem kiedyś tzn. pewnego razu bo tych razów było bardzo wiele spotkałem się z Jeszuą.

Spytał mnie bowiem jak bardzo pragniesz oświecenia?

Odpowiedziałem mu , tak bardzo pragnę ,że jeśli będzie mnie to kosztować dosłownie wszystko nawet życie tutaj na ziemi  to chce je osiągnąć.

Zaprowadził mnie na pole , o dziwo to było moje pole ,  rosła tam marchewka ale pod tą marchewką rosły małe mieniące się na różne kolory grzybki , powiedział mi wówczas jak zbierzesz wszystkie te grzybki będziesz oświecony.

Patrze na pole są tylko dwie ladronki , pomyślałem co to jest w te i we wte i Jestem oświecony.

O dziwo zabrałem się do zbierania tych grzybków już byłem w połowie pierwszej ladronki.

I mówię kurwa , przecież to głupota , spojrzałem na Jeszue uśmiechnął się i się obudziłem.

I zrozumiałem jaki jest morał tej przypowieści i jakże prawdziwej!!!

Nie chodzi o gnanie , o ściganie czegoś ale o bycie świadomym Tu i teraz w pełni siebie.

To takie proste.

A Ty przyjacielu chcesz być oświecony?

Jestem wdzięczny za przeczytanie:)
Wrobiony(prawie) w konia przez Jeszue
Mitrim



niedziela, 18 maja 2014

Oświecenie Wzniesienie i o Szczerości trochę

Witaj Przyjacielu

Oświecenie to osobisty proces jak wiesz.

Wiesz ,że ta podróż ku oświeceniu  nie jest taka jaką sobie wymarzyłeś.

Może myślisz ,że ci pomogę w oświeceniu i za 2 dni będziesz oświecony dupa,dupa,dupa nic z tego...

Pamiętaj i zapamiętaj to dobrze oświecenie to naturalny i osobisty proces , mogę być przewodnikiem bardziej takim w kurwiaczem , rozpraszaczem , mogę grać miłą osobę i bardzo w wkurwiającą osobę tak,że możesz mnie wyzwać wiele wiele razy...

Możesz mi napisać ty wcale nie jesteś mistrzem itd bla bla.

A ja tylko poruszam w tobie energię abyś się wreszcie uwolnił od tego co nie jest twoje.

Może nie powinienem tego pisać co pisze ,ale napisze jak już pisze bo kto ma uwierzyć to uwierzy a kto nie ma uwierzyć to nie uwierzy...

Oświecenie jest nastawieniem człowieka , by być oświeconym ,ale co to jest oświecenie?

Dostałem wiele wiadomości i kiedyś i teraz  ,że mistrz taki nie jest , albo oświecony człowiek by tak nie postąpił..

Ale pytanie skąd to wiesz , przecież pisząc do mnie nie jesteś oświecony bo gdybyś był to byś nie napisał , a skoro nie jesteś to skąd do cholery możesz wiedzieć jaki jest mistrz oświecony?

Tak masz te przekonania i koncepcje ,że mistrz jest miły , pokorny , grzeczny , cierpliwy, kochający tą cukrową miłością.

Po prostu taki Jezuskowaty...

Jeśli chodzi o prawdziwe mistrzostwo i tak naprawdę jeśli już bawimy się (no ja się bawię) w te grę słów to mistrz w cale nie jest miły , no i z pewnością nie jest cierpliwy , tak istnieją takie powiedzenia cierpliwość jest cnotą i w pewnych okolicznych przypadkach tak właśnie jest , ale mistrz nie jest cierpliwy ma w dupie ma cierpliwość , nie zastanawia się jak coś zrobić , tylko to robi...

Gdy chcecie się gdzieś udać np. na księżyc  by poczuć jego energie i lekkość to mistrz nie filozofuje jak to zrobić albo czy coś się złego stanie po drodze tylko to robi bach i jest to wszystko...


Tak więc odrzuć koncepcje, przekonania jaki jest oświecony mistrz bo to nie jest takie jakie myślisz ,że jest.


Weź głeboki oddech i przyjmij swoje oświecenie ,które wybrałeś bo ono już tu jest.


Pewnego dnia zrozumiesz ,że oświecony byłeś zawsze , ale jedynie grałeś , miałeś te iluzje ,że jest inaczej ,ale prawda jest taka , że to zawsze już było i już jest.


SZCZEROŚĆ 

Zachęcam cię drogi przyjacielu abyś był szczery w pierwszej kolejności z samą sobą i oczywiście z innymi ludźmi również.

Zadajesz mi pytanie dlaczego?

Bo to wiele odblokuje w tobie , gdy jesteś szczerym ze sobą i z innymi ludźmi i mówisz szczerze to uwolni cie od blokad które masz w sobie , od blokad które w rzeczywistości są jedynie halunami , uwolni cie również od blokad z poprzednich w cieleń nie mówię to o wszystkich ale tych ,które blokują twoja komunikacje z samym sobą i innymi ludźmi.

Jakie są korzyści bycia absolutnie szczerym?

- Staniesz się bardziej komunikatywny i otwarty
- Gdy z kimś będziesz rozmawiał będziesz czuł czy ta osoba kłamię czy też prawdę mówi.
Rozpoznasz to czy ktoś kłamie czy nie bardzo łatwo , nie ma potrzeby się uczyć czegokolwiek czy to mowy ciała aby wiedzieć czy ktoś po prostu ci nie okłamuje  będziesz wiedział , będziesz czuł ze to nie rezonuje to jest największa zaleta bycia szczerym.Bo gdy coś dajesz to otrzymasz ale gdy otrzymujesz coś innego co dajesz to zmieni rezonans i będziesz to czuł i wiedział.

I pisze tu o byciu absolutnie szczerym i nie ukrywaniu niczego....

- szczerość również daje lepszy kontakt z samym sobą  ciałem, umysłem i duchem.
Jesteś bardziej świadom siebie  a co za tym idzie i poznanie siebie.

O przyszło mi jeszcze to 

Gdy jesteś szczerym ze sobą i przyznajesz się do tego kim jesteś teraz np. Alkoholikiem albo osobą kochającą dramaty to zmieni dynamikę energii , wówczas możesz wybrać kim chcesz być.

Ale o uzależnieniach i jak się od nich uwolnić to napisze ebooka albo nagram filmik albo audio bo to dłuższy temat, zobaczy ale nie oczekujcie kiedy to ma się stać , kiedy jesteście w teraz wszystko dzieje się teraz....


Dziękuje za przeczytanie 
Pozdrawiam Każdego czytającego 
i życzę wam tego
 czego sobie sami życzycie.
Jestem Mitrim



 





piątek, 16 maja 2014

Doświadczenie Wzniesienia






Czym jest Wzniesienie?
Jest to odpowiedź twojego serca na pytanie kim Jestem.

Jest to rezonans całego ciebie ducha , umysłu i ciała jako jedność.

Wzniesienie nie powoduje ,że nagle z pływa z nieba boska mądrość na ciebie , nie powoduję ,że stajesz się super-człowiekiem..

Wzniesienie jest obdarciem ciebie ze wszystkiego czym nie jesteś ,abyś mógł stać się tym kim naprawdę jesteś.

Wzniesienie jest powrotem do swojej prostoty i klarowności.

Tak, po drodze przechodzisz wiele zmian w swoim ciele jak i zmienia się twoja rzeczywistość... 

Zadajesz sobie mnóstwo pytań.

Dlaczego Jestem sam?
Dlaczego nie mogę stworzyć tego i tego?

Dlaczego to wszystko jest takie trudne?
 I wiele więcej podobnych pytań.

Zadajesz sobie pytanie dlaczego nie mogę pstryknąć palcami  od tak i być oświeconym..

Cóż mogę powiedzieć , dzieję się tak dla współczucia twojego życia i ciała i aspektów..

Gdybyś pstryknął palcami , twoje ciało by nie wytrzymało zmian i by umarło ale przede wszystkim chodzi o doświadczenie ,bo to co się dzieje  nie jest tym co myślisz ,że jest.

Czy Mistrz powinien znać sztuczki magiczne i na przykład z materializować co chce?
Tylko jeśli tego chcesz.
Prawdziwy mądry mistrz powie ci ,to bez znaczenia bo nie chodzi o magiczne sztuczki tylko o mądrość duszy o jej prostotę.


Więc gdy jesteście coraz bliżej oświecenia/wzniesienia to będziecie świadomi każdej myśli jaką posiadacie  będzie to trochę denerwujące, będą przychodzić wątpliwości coraz to częste i większe 
,aż w końcu to przekroczy twoją psychiczną barierę i się załamię ,wtedy to wszystko się rozpłynie i poznasz co jest po prostu zmyślone a co jest prawdą.

A najważniejsze jest to ,że poznasz prawdę o sobie.

Pamiętam jak u mnie to było , niby kilka lat(około 2 lata temu tak na oko) już nawet nie mam  poczucia czasu , pamiętam jak to wszytko do mnie przyszło załamało mnie to wewnętrznie no i zewnętrznie wtedy zacząłem płakać a potem zrozumiałem i zacząłem się głośno śmiać to okazało się takie proste ,że pierwsze co powiedziałem to wszystko bez znaczenia...

Zaakceptuj siebie i wszystko co cie otacza takim jakim jest a oświecenie przypłynie tak szybko , mogę stwierdzić że ono nie przypłynie ale przyleci w zawrotnym tempie...


Dlatego Jestem,który Jestem
Mitrim Aeterna ,Mistrzem
w radosnym mym życiu.
 



wtorek, 13 maja 2014

Rozmowy z Bogiem





Kiedyś tam w czasie , napisałem swoją Rozmowę z Bogiem , moje uczucia przełożyłem na słowa.
na stronie
http://chomikuj.pl/Mitrim_Aeterna

ebook Rozmowy z Bogiem
W tym ebooku wyjaśniam koncepcję powstania boga na ziemi , wspominamy o czasach Atlantydy, Jeszuy no i znajduje się również tam parę ciekawostek.

Zainteresowanych i zainspirowanych zapraszam do pobrania ebooka..

Dziękuje z góry wszystkim za przeczytanie..

Mitrim



piątek, 9 maja 2014

Nie jesteś na ziemi na wiecznosć...





Czemu żyjesz tak poważnie przyjacielu?

Przecież tylko przechodzisz przez planetę zwaną ziemią , byłeś tu tak wiele razy , setki razy..

To ,że przechodzisz powinno dać ci wolność , bo i tak odejdziesz z tej planety , a następnie wrócisz jeśli się nie staniesz w pełni wolny.

Widzisz przyjacielu nie można być trochę wolnym , albo jesteś w pełni wolny albo w cale.

Oświecenie to wszystko albo nic.

Więc jesteś tylko przechodniem , tak na swojej drodze spotykasz wiele ciekawych ludzi , drzew , trochę duchów ,ale ostatecznie to wędrówka.

Jest takie powiedzenie ''jest wiele dróg ,ale wszystkie prowadzą do Boga" i tak właśnie jest 
wszystkie drogi prowadzą do siebie samego bo ty właśnie jesteś Bogiem.

Tak, masz tak wiele myśli, przejmujesz się tak wieloma rzeczami ,a w rzeczywistości tylko przechodzisz piękną drogą , tylko przechodzisz , pewnego dnia gdy już opuścisz tę ziemie spojrzysz na swą drogę i powiesz , a mogłem się bardziej cieszyć życiem, przecież tylko przechodziłem ,a te całe zmartwienia one były bez znaczenia.

Wczuj się w to przyjacielu, wczuj się i poczuj ,że tylko przechodzisz przez tę święte miejsce zwane ziemią.

Przechodzisz jak na obrazu przez piękna drogę polną, nie ma potrzeby się niczym przejmować , jeśli się w czujesz w to ,ze tylko przechodzi to cię uwolni , będziesz mógł się cieszyć lasem ,który spotykasz po drodze kwiatami i wszystkimi innymi  atrakcjami.

Pamiętaj jesteś tylko przechodniem , ziemia nie jest twoim domem , nie jest również pułapką czy lekcjo.

Przechodzisz dla własnej chwały , chwały duszy by cieszyć się życiem.

Przechodzisz przez tak gęsto materię tak zmysłową i tak piękną , daj sobie przyjacielu pozwolenie by żyć i cieszyć się każdym doświadczeniem, by doświadczać alchemii światła i ciemności.

Pewnego dnia pojmiesz , pewnego dnia zrozumiesz , pewnego dnia będziesz wiedział ,że tylko przechodzisz i w całej tej wędrówce pojmiesz ,że chodziło tylko o życie ,by żyć.


Jestem ,który Jestem Mitrim
Przechodniem  w tym życiu.

poniedziałek, 5 maja 2014

Przygarnij swoją Ciemność


Witaj Przyjacielu

Tak jak w temacie przygarnij swoją ciemność...

Tak słyszałeś ,że ciemność jest zła i grzeszna.

Słyszałeś także ,że ciemność jest własnością diabła do dziś się zastanawiam jakiego diabła.

Ciemność jest twoją drugą częścią , nie możesz być oświecony będąc tylko w świetle.

Tylko przyjmując swoją ciemność możesz być w pełni zintegrowany.

Czym jest ciemność?

Ciemność jest tym wszystkim czego nie ukochałeś i odrzuciłeś od siebie.

Cokolwiek uznajesz za złe np: zabijanie,kradzież i cokolwiek innego odrzucasz też w pewien sposób siebie dlaczego?

Bo sam kradłeś i zabijałeś w poprzednich życiach czy choćby niektórzy w tych życiach...

Powtórzę nikt po śmierci nie będzie cię sądził za zabicie kogokolwiek teraz powiesz to mogę zabić kogoś i nikt mnie nie ukarzę?

Ukarzę cie jedynie te ziemskie prawo , ale wątpię byś mógł przyjacielu kogoś zabić , możesz powiedzieć co to wziąć nóż i wbić komuś w plecy nie zrobisz tego dlatego że jesteś już na tyle świadomy ,że świadomość ci na to nie pozwoli jak wiesz co uczynisz innemu będzie tobie uczynione,możliwe że nie w dosłowny sposób ale w energetyczny w taki sam sposób.

Oświecenie to jest wszystko albo nic..
Oświecenie to jest całkowita wolność albo żadna.

Nie możesz być trochę wolny , albo trochę oświecony.
Albo jesteś przyjacielu całkowicie wolny albo wogóle. 

Tak...Ciemność + Światło = Równowaga, Integracja

Jeśli chcesz grac w gry światła i ciemności to graj ale z pewnością z własnego doświadczenia wiesz ,że to już jest nudne.

Jeśli masz jakieś pytania pisz śmiało
mitrimaeterna@gmail.com

oswieconezycie.pl

polecam ci też ebook Klucz do wewnętrznej wiedzy

Pozdrawiam i Dziękuje
Jestem Mitrim





sobota, 3 maja 2014

Prawda - Czyja Prawda jest najważniesjza

O tak...

Prawda. Słyszałeś to już wiele razy ,każdy człowiek zadaje sobie to pytanie co to jest prawda.

Tak... Istnieją prawdy uniwersalne, kosmiczne,religijne , społecznościowe i jeszcze wiele innych.

Każdy szuka zasad,przekonań ,które umożliwiły by mu odnalezienie tej jedynej prawdy...

Niektórzy przyjmują prawdy (tj.99% ludzkości) narzucone przez religie i społeczeństwo ,ale zawsze istnieje ten mały procent ,który poszukuje na własna rękę tej jedynej prawdy.

To jak istnieje ta jedyna prawda??

O tak istnieje..

Jesteś nią TY ty sam uznajesz co jest dobre dla ciebie nie dla innych ale dla ciebie , bo to co jest dobre dla jednego wcale nie musi być dobre dla drugiego.

Ty sam określasz swoje zasady i przekonania wiedząc ,że to tylko przekonania.

Mistrz nie ma przekonań...

Mistrz Jest tym kim Jest i kim wybiera być, Mistrz potrafi grać ,a przede wszystkim śmiać się.

Oczywiście gdy jesteś coraz wyżej w swej świadomości i rozwoju odchodzą od ciebie takie rzeczy jak ocenianie i osądzanie a pojawia się akceptacja rzeczy takimi jakimi są bo wiesz już i masz to zrozumienie ,że wszystko jest takie jakie być powinno.

Wiesz ,że nie chodzi o zbawienie świata o ratowanie kogokolwiek czy czegokolwiek ,bo śmierć tak naprawdę nie istnieje ,życie toczy się dalej , tak naprawdę nic nie umiera , no chyba ze gramy i dramatyzujemy ze umarliśmy.

Ale gdy dokonasz wzniesienia to kto zabroni ci z powrotem zamanifestować swoje świetliste ciało na ziemi??

Jeśli myślisz i masz wątpliwości ,że ty tego nie potrafisz no to rzeczywiście nie potrafisz. 

Gdy masz zaufanie do siebie , tak głębokie, gdy zintegrujesz swe ciało,umysł i ducha to będziesz mógł zabrać swą biologie ze sobą , nie tę fizyczna biologie ale tę swoją świetlistą biologię.
Tak masz jeszcze jedno ciało i jest nim ciało świetliste i tak między nami to jest twoje prawdziwe ciało bo te ciało co masz jest jedynie tym ciałem ,które odziedziczyłeś po swoich przodkach,
wyjaśnię to lepiej w innym poście, wracając do tematu.

Prawda sam tworzysz własna prawdę i ona jest najważniejsza nie jakaś tam kosmiczna czy uniwersalna ,ale ta prawda wypływająca z ciebie ta która ci służy...

To jest jedyna prawda , dlatego powtarzam ci TY czy JA jesteśmy swoją prawdą.

Czy ta prawda będzie podobać się Bogu/Duszy/Duchowi jakkolwiek ja nazwiesz?

Moja odpowiedź brzmi dana prawda rezonuje z tobą i czujesz ,ze jest dla ciebie dobra to tak, twojemu Duchowi będzie się podobać , bo co podoba się tobie podoba się Duchowi bo jednym jesteście.

Wiec przestań
przyjacielu szukać prawdy a przyjmij swoją własną prawdę.


Gdy jesteś zintegrowany z samym sobą  wówczas powiesz Ja Jestem Prawdą i tak będzie i tak jest.



Dlatego Jestem ,który Jestem 
Mitrim Aeterna
w swej prawdzie dla was.

piątek, 2 maja 2014

Jestem Piratem


Jestem Piratem. 

Dlaczego piratem?

Bo pirat potrafi grać , wcielać się w role...

Jest takie powiedzenie , najważniejsze jest bycie sobą.

A Ja ci mówię najważniejsze jest umiejętność odgrywania ról i wcielania się w nie.

Tak.... Ludzie są bardzo sztywni i jedno wymiarowi , mówią jak będe udawał kogoś kim nie jestem to tak jak bym nie był sobą. 

A Ja ci mówię ,że ty nie jesteś  swoją tożsamością nie jesteś tym kim myślisz ,że jesteś ani nie jesteś tym za kogo się uważasz.

Ty jesteś wszystkimi swoimi aspektami swoimi wcieleniami,
Jesteś wszystkim ,czym Jesteś.

Pirat wie ,że nie powinno się brać życia poważnie.
Pirat wie,że życie to tylko odgrywanie ról jeden wielki teatr.

Więc drogi przyjacielu przestań być poważny , zacznij żyć.

Widzisz tak naprawdę nie jestem Mitrim'em nie jestem także Marcinem , nie jestem nawet swoimi poprzednimi wcieleniami.

Tak naprawdę Jestem wszystkim, czym Jestem , nie mogę utożsamiać się z aspektami ponieważ one wszystkie są moje jak jeden wielki wachlarz.

Ja po prostu ogrywam role , Mistrz wie ,że życie to gra, zabawa,doświadczenie, utożsamiam się z nimi bo kocham odgrywanie ról , ktoś powie że udaje ,że to nie ja itd.  i w pewnym filozoficznym sensie ma racje , ale Ja wiem kim Jestem.


Ja Jestem ,który Jestem
Kimkolwiek wybiorę.
Dlatego Jestem wolny.